W dobrych nastrojach i z wielką ciekawością naszych najwyższych i najpiękniejszych gór wyjechali z Koryt o godzinie 5 rano. Po drodze zatrzymali się w królewskim Krakowie, w którym ogromne wrażenie zrobiły na nich Sukiennice, Wawel i Kościół Mariacki. Niestety Zakopane przywitało ich deszczem, a o poranku na szczęście słońcem. Drugiego dnia wyruszyli na szlak.. Weszli na Halę Gąsienicową i dalej do Czarnego Stawu Gąsienicowego podziwiając przepiękne widoki oszronionych szczytów. Wieczorny spacer po słynnych Krupówkach pozwolił poczuć im atmosferę Zakopanego.Trzeci dzień to również ogrom wrażeń. Wjazd wyciągiem na Gubałówkę i krótka modlitwa w Sanktuarium na Krzeptówkach. W drodze powrotnej Wadowice ora Inwałt z interesującym światem w miniaturze.
Piękne są nasze góry!
Fotorelacja dostępna