Najpierw udaliśmy się do słynnego wrocławskiego ZOO. Jego zwiedzanie rozpoczęliśmy od rewelacyjnego Afrykarium, kształtem przypominające ogromne akwarium, które otaczało nas z każdej strony. Idąc tunelem podziwialiśmy płaszczki, pingwiny, żółwie, krowy morskie, krokodyle, wielobarwne rybki i wiele innych zwierząt wodnych. Później wyszliśmy na zewnątrz, aby obejrzeć inne zwierzęta. Bardzo chcieliśmy zobaczyć słonia, ale niestety, nie pojawił się na wybiegu. Przestraszył go chyba 30- stopniowy upał, który również nam dawał się we znaki.
 Później udaliśmy się na wrocławski rynek, który zachwycił nas pięknymi, kolorowymi kamieniczkami, mnóstwem wielobarwnych stoisk. Niektórzy dokonali tu zakupu pierwszych pamiątek. Wiele radości i zabawy sprawiła nam szklana fontanna, która dawała ochłodę w ten upalny dzień. Kiedy klasa I udała się do manufaktury cukierków „Cukier – Lukier” uczniowie klasy II poszli na lody.
 Kolejnym punktem programu naszej wycieczki była Bobolandia – ogromny park rozrywki. Na pobyt w tym miejscu czekaliśmy najbardziej. Do największych atrakcji tego obiektu należy: małpi gaj, ogródek z zabawkami, zjeżdżalnia wulkan, trampolina pięciopolowa, 10-cio metrowa zjeżdżalnia, na którą najpierw trzeba się wspiąć, aby zjechać.  
  W drodze powrotnej do domu zrobiliśmy postój w MC ’Donald,s na posiłek. Niektórzy z nas mało mieli zabawy w Bobolandii więc świetnie bawili się na zjeżdżalni dla dzieci w MC  Donalds.

 Do Koryt zmęczeni, ale zadowoleni dotarliśmy około godziny 20.00. Wycieczka była bardzo udana, z niecierpliwością czekamy na następne.

inf. H. Kulińska

Fotorelacje pobierz